Pan jest panem, ma prawo robić wiele rzeczy swojemu słudze. Ta Latynoska prawdopodobnie dostała się do tego kraju nielegalnie, więc nie jest jej na rękę odmawianie tak bogatemu młodemu człowiekowi. I nie powiedziałbym, że nie czerpała przyjemności ze stosunku, o którym mowa.
Ona nie jest laską, ona jest skurwysynem! Gdy tylko facet oprzytomniał, ona zaczęła mu obciągać. To właśnie tam jest gorąca krew Murzynów - pieprzenie wszystkiego, co przechodzi obok!